Kupiłam sobie magiczny szampon.
nie działa.
Myślałam, że jak czarna rzepa, i jak już pobudza cebulki włosów to za tydzień będę plotła warkocze.
dupa.
Nienawidzę moich włosów, są okropne, są za krótkie, i nie mogę na nie patrzeć.
Czuję się skrzywdzona.
Dieta mi nie pomaga. Nie zmieściłam się w spodnie, to też mi się nie podoba. Mama mi zagroziła, że mi się nie wolno odchudzać, a jak znowu zaczną mi wypadać włosy to żebym nie płakała. Nie ma mi co wypaść więc LET'S GO! -10 kg. 3 miesiące. Zjadłabym pizze, a potem duże lody i kawałek ciasta!
Bawię się ostatnio w Panią domu. Sprzątam, gotuję, robię kanapki do pracy dla D.
Już dość. Chcę iść do pracy, zarabiać na czynsz, a potem iść na zakupy. Myśl, że muszę odliczać każdy grosz jest okropna.
Dobra rozmowa w sprawie pracy nie jest zła. Zobaczymy.
Zajadając muffinkę waniliową z kokosem mówię Ci, olej dietę. Chłop nie pies, żeby na kościach leżał!
OdpowiedzUsuńZaraz, czy pójście do pracy wyklucza robienie kanapek dla DD? :>
Musze. Stwierdziłam grubość. I DD mi ostatnio powiedzial ze przytylam, a to gorsze niz moje wlosy... wypiera sie, ale powiedział...
UsuńOczywiście, że tak! On pracuje na 5 zmian, ja bym pracowała na 2... niech se sam robi;p teraz mu robie śniadania, kanapki i obiad do pracy, obiad w domu, wystarczy;p
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń