Jakim cholernym cudem znowu jestem chora? Jak?
Siedzę w bluzie mojego D, pod dwoma kocami.
Nie to żebym w sobotę nie poszła do pracy przez dziwny ból w klatce piersiowej coś jakby od nerwów podobno, ale taki ból może się pojawić od miliona innych rzecz też. Czym się tak zestresowałam? Nie wiem. Leżałam jak królowa w łóżku, w domu rodziców, mama przyniosła mi 3 róźne rodzaje napojów, podała jedzenie (bo już wtedy odrobinkę mnie brało przeziębienie), czekałam na Władcę Pierścieni w naszej zacnej telewizji i BUM! Jak mnie nie złapie o 20.00 tak jęczeć i zwijać się przestałam po 2.
Zima to nigdy nie był dobry czas dla mojego organizmu, a teraz jeszcze mieszkam z osobą która zaraża się katarem po 5 sekundach, więc... Dobrali się!
I wracając leżę tak obolała, zaślimana, kaszlę sobie na monitor i ledwo żyję...
D. miał robić obiad, miała być pomidorowa, bo ja lubię, a on nie, miała być z penne ale ja nie lubię bo wolę z nitkami,t o będzie z nitkami... Po czym się okazalo, że mój najcudowniejszy chłopak na świecie nie umie zrobić zupy z kostki rosołowej i musiał sobie wgooglować:
D(wpisując w googole): Jak zrobić zupę pomidorową z bulionu
B: Nie mamy bulionu, mamy kostki tylko
D(wpisując w google): Jak zrobić zupę pomidorową z kostki
Mama zadzwoniła z pytaniem czy nie chcemy obiadu, bo tata może przywieźć- hura!
American horror story przyprawia mnie o ciarki, a nie mogę przestać oglądać...
Idę na Hobbita z mamą, po raz drugi!
Idę na siłkę (ale może jak już wyzdrowieję)
Kupiłabym sobie coś ładnego.
Nie rozumiem ludzi którzy mając katar nie czują nic, i nie chce im się jeść. Ja jak slowo daję mam ochotę wtedy na wszystko. Pizza, a potem naleśniki z czekoladą, to tak na teraz. A potem jakąś ciabbatkę z warzywami i mozzarella...
Źle się czuję.
Zakichani jesteście, oboje!
OdpowiedzUsuńTeż poszłam na Hobbita dwa razy i jestem zagorzałą fanką tego filmu :)
Zdrowiej1